sobota, 27 lipca 2013

Wyjazd

Witajcie, niestety z powodu wyjazdu jestem zmuszona zrobić tygodniową przerwę w blogowaniu. Poza tym, po wczorajszym basenie schodzi mi skóra z dłoni i nie nadają się do fotografowania -.- Obiecuję, że jak wrócę to wszystko nadrobię :) Trzymajcie się :*

wtorek, 23 lipca 2013

Hean City Fashion 177 - recenzja


Po mojej ostatniej przygodzie z lakierem Hean, o której możecie przeczytać tutaj >klik< byłam pełna obaw. Przygotowałam się na to, że znowu będę musiała spędzić pół dnia przy paznokciach, pomalowałam je dwoma różnymi bazami i wzięłam się do pracy. Odetchnęłam z ulgą gdy okazało się, że pierwsza warstwa kryje przyzwoicie, uff :P Buteleczka 12 ml, cena: 7,99 zł.



Na szczęście do pełnego krycia wystarczyły dwie warstwy, lakier jest wodnisty, ale nie jest wodą, jak to było w przypadku odcienia 178. Nie smuży, lśni jak po nałożeniu top coatu, chociaż tym razem wspomogłam się wysuszaczem. Co ciekawe, trochę zbąblował, ale tylko na paznokciach które wcześniej pomalowałam bazą, po nałożeniu topu bąbelki są mało widoczne.  Dobrze przycięty, cienki pędzelek, bardzo ładny kolor, na paznokciach jest nieco ciemniejszy niż w buteleczce. Przypomina mi serek, w sumie nie wiem czemu :P Naprawdę łatwo, szybko i przyjemnie się go zmywa, nie farbuje płytki. Ten odcień zdecydowanie mogę Wam polecić.




Lakiery otrzymałam do testowania od firmy Hean, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.


niedziela, 21 lipca 2013

Wilk i zając


Niedziela, godzina 23 z minutami, czyli standardowa pora na post z pazurkami z projektu u mixoflife :P W tym tygodniu na pazurkach gości jedynie zając, wilk gdzieś uciekł. Zarówno mani jak i zdjęcia powstawały w niecodziennych warunkach, gdyż weekend spędziłam na działce na wsi, przynajmniej miałam okazję by wypróbować aparat w telefonie :)






Przypominam o trwającym rozdaniu :) http://mycherrynails.blogspot.com/2013/07/rozdanie-d.html


piątek, 19 lipca 2013

Hean City Fashion 178 - recenzja


Witajcie kochane, jak Wam mijają wakacje? :) Moje szczerze mówiąc bez szału, ale za to pocieszam się zakupem nowego telefonu i lakierami od Hean :P Dzisiaj recenzja pierwszego z 6 lakierowych dzieciątek, czyli Hean City Fashion 178. Jego intrygujący kolor zdecydował o pierwszeństwie nad resztą, według mnie jest to coś pomiędzy łososiowym a pomarańczowym. Buteleczka 12 ml, cena: 7,99 zł.



Lakier wysycha w przyzwoitym, akceptowalnym tempie, nie jest to jednak błyskawica. Dobrze przycięty, cienki pędzelek niestety nie ułatwia nakładania lakieru, który jest wodnisty. Zazwyczaj lubię takie formuły, natomiast nie w tym przypadku. Trzeba być naprawdę bardzo ostrożnym i skupionym, by nie zalać lakierem skórek. Na opakowaniu przeczytamy, że należy nałożyć dwie warstwy lakieru. Zgodzę się z tym pod warunkiem, że wcześniej nałożymy białą bazę. Na zdjęciach widzicie aż cztery warstwy, które w sztucznym oświetleniu okazują się nie być do końca wystarczające. Lakier smuży poprzednie warstwy, więc trzeba się trochę napracować, by pokryć płytkę równomiernie. Jego zaletą jest niewątpliwie połysk, paznokcie lśnią jak po nałożeniu top coatu. Lakier faktycznie jest trwały, po czterech warstwach tego się spodziewałam ;) Ze zmywaniem nie ma najmniejszych problemów, natomiast zafarbował mi płytkę na żółto.. i mam problem bo na niedzielę miał być french.
Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie tego lakieru, kolor jest świetny, wakacyjny i elegancki zarazem, ale posiada wady, które są decydujące podczas zakupów. Zobaczymy jak sprawdzą się pozostałe lakiery.




Będąc wczoraj w naturze natknęłam się na urocze szablony essence, cena (nieco ponad 2 zł) skutecznie przekonała mnie do zakupu. Wypróbowałam je na tym manicure i jedyne co mogę napisać - nie polecam.



Tutaj jeszcze zdjęcie całej gromadki :P :



Lakiery otrzymałam do testowania od firmy Hean, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.



P.S. Przypominam o rozdaniu :) >klik<

środa, 17 lipca 2013

Rozdanie :D


Ponad 100 fanów na facebooku, 2000 wyświetleń i 50 obserwatorów, więc czas na rozdanie :D
Zgłoszenia możecie wysyłać do 15.08., a wyniki ukażą się w moje urodziny, czyli 17.08. Oprócz nagród znajdujących się na zdjęciach dołączę też małą niespodziankę w postaci zrobionych przeze mnie kolczyków. Szczegóły w krótkim regulaminie. Zapraszam i życzę powodzenia :)





Regulamin rozdania:
1. Organizatorem i fundatorem nagród jestem ja.
2. Zgłoszenia w postaci wypełnionego poniżej formularza należy nadsyłać od dnia 17.07. do 15.08. włącznie.
3. Nagrodami w rozdaniu są:
  • Rimmel BB Cream (medium)
  • róż Rimmel Match Perfection (002 light/medium)
  • pilniczek Etude House
  • szybkoschnący lakier do paznokci AllePaznokcie 81
  • lakier do paznokci Golden Rose with protein 323
  • lakier do paznokci Bell french manicure 012
  • złota, samoprzylepna tasiemka do zdobień AllePaznokcie
  • słoiczek niebieskich gwiazdek do zdobień AllePaznokcie
  • kolczyki

    Wszystkie nagrody są nowe.
4. Zgłoszenia osób posiadających konta/blogi założone wyłącznie w celach konkursowych nie będą brane pod 
    uwagę.
5. Zwycięzca zostanie wyłoniony losowo (losowanie-karteczki)
6. Wyniki rozdania zostaną opublikowane na blogu w dniu 17.08.
7. Na wiadomość z danymi kontaktowymi zwycięzcy czekam 7 dni, w przypadku braku takiej wiadomości osoba ta 
    traci prawo do odebrania nagrody i losowanie odbywa się ponownie.
8. To rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach (Dz. U. z 2004 roku Nr 
    4 poz. 272 z późniejszymi zmianami).



niedziela, 14 lipca 2013

Smerfy


Kolejny tydzień projektu wieczorynka u mixoflife, tym razem na moich paznokciach znalazły się najbardziej charakterystyczne smerfne Smerfy oraz ich wróg ze swoim pupilem, a mowa oczywiście o Papa Smerfie, Smerfetce, Gargamelu i Klakierze. Nie zabrakło też elementu ze smerfnej wioski :)
Zadanie nie było łatwe, więc postanowiłam zrobić (jak ja to nazywam) 'naklejki lakierowe', które następnie nakleiłam na wcześniej pomalowane paznokcie. Prawdopodobnie przy okazji ukaże się post, w jaki sposób je wykonuję.





Za bazę posłużył mi Miss Sporty Clubbing Colours 455. Lubię te lakiery, mają super szerokie pędzelki (chociaż zdarzyły mi się źle przycięte), którymi dobrze rozprowadza się lakier i całkiem ciekawą gamę kolorystyczną. Nakładając na paznokcie warstwę lakieru średniej grubości często można poprzestać na jednej, ja wolę jednak dwie cieńsze. Ze zmywaniem nie ma najmniejszych problemów, nie spotkałam się z odcieniem, który zafarbowałby płytkę. Buteleczka 7 ml, cena około 5-6 zł.



A tutaj proces tworzenia Papy :)


Golden Rose Holiday 74 - recenzja


Witajcie, od rana było u mnie trochę słońca i nareszcie udało mi się zrobić resztę zdjęć :) Dzisiaj pod lupę trafia mój pierwszy piasek, czyli Golden Rose Holiday 74. Do tej pory byłam sceptycznie nastawiona do tego typu lakierów, ale od momentu kiedy zobaczyłam nowe odcienie GR to przepadłam :P

Kolor to pastelowy żółty z niewyobrażalną ilością migoczących drobinek w kolorze srebrno-złotym i większymi złotymi. Buteleczka 11,3 ml, cena: 12,90 zł.



Krycie przy dwóch średniej grubości warstwach/trzech cienkich. Idealna opcja, gdy na manicure mamy mało czasu - lakier wysycha błyskawicznie, w dodatku nie widać naszych ewentualnych błędów, które przy takiej konsystencji i tak ciężko popełnić :) Kolejną zaletą jest cienki, elastyczny i dobrze przycięty pędzelek. Nakrętka wykonana jest z kiepskiego materiału, której kształt nie był dla mnie poręczny. Lakier nie farbuje płytki i jest trwały, po 5 dniach miałam leciutko starte końcówki i odprysk na jednym paznokciu. Zmywanie lakieru nie należało do czynności łatwych, szybkich i przyjemnych. Straciłam bardzo dużo czasu, sama nie wiem ile dokładnie. Podsumowując, z lakieru jestem zadowolona, jestem w stanie mu wybaczyć ciężkie zmywanie się i czekam aż kolejne odcienie trafią na sklepowe półki, ale jeśli kolory mnie nie zachwycą to na tym żółtym prawdopodobnie poprzestanę.

Jedna warstwa:




Dwie cienkie warstwy:




Zdjęcie w pełnym słońcu:



A Wy co sądzicie?

czwartek, 11 lipca 2013

Golden Rose Holiday 74

Szybki post, nowa kolekcja już w sklepach <3 Przygarnęłam żółciutki 74, jest świetny :) Postaram się jutro albo w sobotę wrzucić fotki. Dostałam się też na studia :D

niedziela, 7 lipca 2013

Bolek i Lolek



Dzisiaj mija pierwszy tydzień projektu u mixoflife, który należał do Bolka i Lolka :) Wczoraj po tym jak zrobiłam zdobienie i zdjęcia, swoją pracę wstawiła Marlena i nie ukrywam, że teraz nie czuję się najlepiej z myślą, że muszę pokazać moje ;d Zgłoszenie wysłane, praca wykonana więc teraz już nie ma odwrotu. Wzorowałam się na odcinku 'Bolek i Lolek wyruszają świat - na dzikim zachodzie', do którego zostawiam link na końcu notki :D
U mnie generalnie sportowa niedziela, od rana rowerkiem do parku na zajęcia jogi, na 18 jadę też na ćwiczenia total body condition. Fajna inicjatywa, można sobie poćwiczyć z innymi za darmo na świeżym powietrzu i przy okazji trochę się opalić, boję się tylko czy jutro będę w stanie podnieść się z łóżka ;D








P.S. Z okazji 100 lajków na facebooku szykuję coś dla Was :)

czwartek, 4 lipca 2013

Miętowe lody

Mamy czwartek, a ja już lubię cały ten tydzień. Wygrałam zestaw lakierów Orly Mash Up Mini Kit, bonifikartę do McDonald's i jeszcze dostałam dzisiaj paczuszkę kosmetyków Rimmela :) Żyć nie umierać.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest gorrrąco chociaż nie ma co narzekać, trzeba korzystać z pogody i się opalać :D  Na ochłodę proponuję miętowe lody, w tym zdobieniu kształt paznokci był zdecydowanie atutem.







Na początku planowałam zrobić ten manicure za pomocą Golden Rose, kiedy nagle zorientowałam się, że praktycznie już go nie ma. Szybkie zakupy w Rossmannie i wróciłam z nowym brązowym nabytkiem - Wibo Extreme Nails nr. 205, 9,5 ml, cena: 6 zł.




Lakier bardzo mi się spodobał mimo tego, że jest on perłowy. Właściwie nie wiem jak to określić, bo perłowe zawsze źle mi się kojarzą, ten jest jakby pół perłą :P Kolor przypomina mi mleczną czekoladę, pełne krycie po dwóch średniej grubości warstwach, całkiem szybko wysycha. To mój pierwszy lakier z tej serii i nie wykluczam zakupu kolejnego :)