sobota, 31 maja 2014

Dzień Matki + tutorial

Dzień Mamy co prawda jest już za nami, ale myślę że warto podzielić się z Wami tym zdobieniem :) Na blogu notka ze zdjęciami dzisiaj, ale jeśli ktoś śledzi mnie na nailpolis albo instagramie, mógł wcześniej zobaczyć przedsmak :P Niestety mało czasu jest ostatnio. Tym razem uchwyciłam na zdjęciach proces malowania, nie jest to może coś bardzo skomplikowanego, ale możecie podpatrzeć co robię krok po kroku :)




Zdjęcia powiększą się po kliknięciu na nie, ostatnie jest bez toppera.

piątek, 23 maja 2014

Illuminati

Cześć kochani, tym razem postawiłam na pastele i symbole. Część z Was wie, że nie przepadam za fioletem, a tym bardziej za tym kolorem na pazurkach, ale My Secret 147 Lavender mnie totalnie oczarował. Teraz we wszystkich sklepach widzę same fioletowe ubrania (gdzie one były do tej pory? :d), kupiłam także pasującą kredkę do oczu.. :D Jeśli chodzi o symbole, to wybrałam je ze względu na pierścionki, które kupiłyśmy razem z Anitą :*Jest illuminati (albo delta, jak kto woli :d), nieskończoność, krzyż, oko i mój ulubiony - symbol karmy na kciuku. Tło stanowi wspomniany wcześniej fiolet z odrobiną różu i miętki. Co powiecie na takie pazurki?






P.S. Wiem, że mało mnie tu ostatnio, ale nie mam weny na pisanie notek, chociaż zdjęcia czekają. Oby do lipca.. :)

sobota, 17 maja 2014

Shaun The Sheep

Tym razem na moich pazurkach ugościł się Baranek Shaun, zabawna owieczka z plastelinowych animacji. Co prawda to zdobienie zrobiłam na Wielkanoc i zapomniałam o nim kompletnie.. w każdym razie lepiej późno niż później, prawda? :D 




Wibo express growth 307, Lovely gloss like gel 103, Hean city fashion 180, Colour Alike 458 stalowe nerwy, AllePaznokcie one colour exclusive 01 i 77.


A na koniec jeszcze odcinek, który posłużył mi za wzór :)



niedziela, 11 maja 2014

L'art de Paris

W tym poście przeniesiemy się do Paryża, a nawet 'liźniemy' trochę sztuki, a mowa o zdobieniu wykonanym na konkurs Cleme :) Co prawda w Paryżu nigdy nie byłam i chociaż po liceum zniechęciłam się do języka francuskiego, to chciałabym tam kiedyś pojechać i pozwiedzać :) Musiałam troszkę pogłówkować co by tu zmalować, by było inaczej, ale bez Wieży Eiffla się nie obyło :P Na okoliczność tego zdobienia przeprosiłam się nawet z farbkami akrylowymi.



Serduszko na paznokciu palca wskazującego nie bez powodu jest granatowo-czerwone, są to kolory flagi Paryża :)



Lakiery użyte do zdobienia:

Wibo Express Growth 351, Colour Alike Typografia K i 474 Sen Olimpii, Softer Crazy Colours 25, Hean City Fashion 180, AllePaznokcie One Colour Exclusive 01 i 77


Swoją drogą mam coraz lepsze godziny publikacji :D Ale trzeba było obejrzeć Eurowizję. Jestem tolerancyjna, ale facet - kobieta z brodą jednak do mnie nie przemawia.

poniedziałek, 5 maja 2014

Pizza nails + relacja z mini spotkania blogerek :D

W dzisiejszym poście serwuję pizzę :P Wiem że już późno i po pewnej godzinie nie wypada pokazywać jedzenia, ale notki najlepiej pisze się o tej porze :D



Powiem Wam że jestem zadowolona, tym bardziej że kilka osób pytało 'to naklejki, prawda?' :) Dla mnie jest to duży komplement. Paznokcie z powyższych zdjęć to wersja nieco ulepszona, dodałam po bokach białe paski, dzięki czemu wyglądają na bardziej pizzowe, a pierwszą wersję zobaczycie w dalszej części notki. Swoją drogą to już któreś z kolei zdobienie z jedzeniem, chyba uporządkuję to w jakiś cykl. A może zrobić projekt kulinarny? Szczerze mówiąc daaaawno nie brałam udziału w żadnym.

Lakiery jakich użyłam:
Orly Coachella Dweller, Wibo Express Growth 351 i 307, Colour Alike Typografia K, Wibo Extreme Nails 65


Przejdźmy teraz do drugiej części notki, a będzie ona dotyczyła spotkania z Anitą :* Ot, nasze małe spotkanie dużych blogerek :d


Była kawka i pogaduchy, było focenie paznokci...

...po zakupach jedzonko (całkiem przypadkiem była to pizza :D) i wspólne zdjęcia na pamiątkę...

...i były też prezenty. Tak mnie Anita pozytywnie zaskoczyła że szok. Oprócz lakierów, słodkości i akcesoriów do paznokci dostałam także swój 'firmowy', wisienkowy kubek z logiem bloga! :D Po prostu geniusz. Kubek stoi teraz u mnie na półce, żebym mogła go podziwiać haha :D

To był bardzo miło spędzony czas i ogromnie się cieszę że miałam okazję spotkać tę cudną osóbkę :) Szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie, miałam wrażenie jakbyśmy znały się od lat, a tematy do rozmów wydawały się nie mieć końca. Smutno było się żegnać, nawet nie wiem kiedy minęły te godziny :c Mimo deszczu wyjazd uważam za jak najbardziej udany i już nie mogę się doczekać, kiedy znowu się spotkamy, mam nadzieję że następnym razem będziemy miały więcej czasu dla siebie... i lepszą pogodę :P