Witajcie kochane, jak Wam mijają wakacje? :) Moje szczerze mówiąc bez szału, ale za to pocieszam się zakupem nowego telefonu i lakierami od Hean :P Dzisiaj recenzja pierwszego z 6 lakierowych dzieciątek, czyli Hean City Fashion 178. Jego intrygujący kolor zdecydował o pierwszeństwie nad resztą, według mnie jest to coś pomiędzy łososiowym a pomarańczowym. Buteleczka 12 ml, cena: 7,99 zł.
Lakier wysycha w przyzwoitym, akceptowalnym tempie, nie jest to jednak błyskawica. Dobrze przycięty, cienki pędzelek niestety nie ułatwia nakładania lakieru, który jest wodnisty. Zazwyczaj lubię takie formuły, natomiast nie w tym przypadku. Trzeba być naprawdę bardzo ostrożnym i skupionym, by nie zalać lakierem skórek. Na opakowaniu przeczytamy, że należy nałożyć dwie warstwy lakieru. Zgodzę się z tym pod warunkiem, że wcześniej nałożymy białą bazę. Na zdjęciach widzicie aż cztery warstwy, które w sztucznym oświetleniu okazują się nie być do końca wystarczające. Lakier smuży poprzednie warstwy, więc trzeba się trochę napracować, by pokryć płytkę równomiernie. Jego zaletą jest niewątpliwie połysk, paznokcie lśnią jak po nałożeniu top coatu. Lakier faktycznie jest trwały, po czterech warstwach tego się spodziewałam ;) Ze zmywaniem nie ma najmniejszych problemów, natomiast zafarbował mi płytkę na żółto.. i mam problem bo na niedzielę miał być french.
Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie tego lakieru, kolor jest świetny, wakacyjny i elegancki zarazem, ale posiada wady, które są decydujące podczas zakupów. Zobaczymy jak sprawdzą się pozostałe lakiery.
Będąc wczoraj w naturze natknęłam się na urocze szablony essence, cena (nieco ponad 2 zł) skutecznie przekonała mnie do zakupu. Wypróbowałam je na tym manicure i jedyne co mogę napisać - nie polecam.
Tutaj jeszcze zdjęcie całej gromadki :P :
Lakiery otrzymałam do testowania od firmy
Hean, nie miało to jednak wpływu na moją ocenę.
P.S. Przypominam o rozdaniu :)
>klik<
fajne, wakacyjne kolorki :)
OdpowiedzUsuńale z tego co napisałaś wynika, że nie są to najlepsze lakiery :(
Kolor ma cudowny! Ale te 4 warstwy mnie przerażają...
OdpowiedzUsuńkolor naprawdę świetny, ale masz rację, te wady są decydujące kiedy chcemy kupić jakiś lakier :/
OdpowiedzUsuńkolor cudny ;] mam cos podobnego z hean ale z innej serii. ale ty masz cudne paznokcie <3
OdpowiedzUsuńaj piękny kolorek! :) a Twoje paznokcie są obłędne
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, chce twoje paznokcie!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam :* dosyć długo zapuszczałam, muszę jeszcze nad kształtem popracować :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że kolor tak marudzi, bo piękny!
OdpowiedzUsuńteraz poproszę różyk :)
lakier pocieszeniem na wszystko, prawda? ;-P
OdpowiedzUsuńprawda :D
Usuńale pazurki boskie !:)) a kolorek mm :)
OdpowiedzUsuńAle dobry kolorek, świetna gromadka ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne świetne! No i te paznokcie *.* !
OdpowiedzUsuńO mój Boże! jakie kolory ! <3
OdpowiedzUsuńno szkoda, że pajacyk, bo bardzo ładny odcień!:) Masz cudowny kształt paznokci:)
OdpowiedzUsuńLakier ma śliczny kolor. Uwielbiam kształt twoich paznokci :)
OdpowiedzUsuńmi też te lakiery strasznie farbują płytkę na żółto :(
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, a paznokcie są cudowne :) Zazdroszczę. Pozdrawiam pastelroulette.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJejku cudowny ten kolor. taki brzoskwiniowo- morelowy czyli coś co lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńcudowności.
reszta lakierów też ma śliczne pasteLOVE kolorki :)
Ale piękne kolory masz tych Heanów :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne paznokcie:)
OdpowiedzUsuń