Jeśli nie mieliście okazji wypróbować lakierów Vipery z serii Focus On to czas to zmienić :D Moja ulubiona seria z szerokim pędzelkiem i naprawdę dobrą, nierozlewającą się konsystencją. Co prawda do pełnego krycia pomarańczki 912 potrzebne były 3 warstwy, ale schną na tyle szybko i na taki błysk, że stanowi to rekompensatę - tak tak, zdjęcia są bez żadnego topu :) Trwałość jak zwykle bez zarzutu, małe odpryski się zdarzyły, ale winowajcą w tym przypadku jest baza której użyłam (w tym miejscu przepraszam Was za takie zdjęcia, ale nie miałam innej możliwości). Cena w sklepie internetowym: 11,49 za 12 ml >klik< Lakiery otrzymacie też stacjonarnie na stoiskach i w sklepach partnerskich :)
Pamiętacie moje ostatnie zdobienie? Vipera Focus On 912 był jego bazą.
Jak widzicie zrobiłam gradient, a z czym się to wiąże? Z uciapanymi skórkami :c Na szczęście w takich momentach na pomoc przychodzi korektor do zmywania lakieru w pisaku Tidy Up :)
Korektor posiada w zestawie filcowy aplikator, który jest ostro przycięty, co ułatwia precyzyjne czyszczenie. W zestawie znajdują się 3 dodatkowe, wymienne aplikatory, które nawet można myć (jeszcze nie próbowałam). Nasadka/przykrywka pełni jednocześnie funkcję dłutka, którym można odsunąć skórki wokół płytki. Sam zmywacz, który jest w środku przyjemnie pachnie i zawiera nawilżająco-regenerującą witaminę E.
Zbliżenie na aplikator, z którego cały czas korzystam, pewnie zauważyliście że był już używany i dobrze przetestowany :) Bardzo łatwo go wyczyścić - wystarczy wytrzeć go kilka razy o kartkę.
Tak wygląda to w trakcie użytkowania.
Z czystym sumieniem polecam Wam ten gadżet, jest to bardzo praktyczna i ułatwiająca życie rzecz :) Przydaje się na przykład, gdy musisz biec na autobus a całe palce są w lakierze... :d Historia z życia wzięta, jak już jechałam wyjęłam z torebki Tidy Up, wyczyściłam palce i mogłam bez wstydu jechać na zajęcia.
Dostępny w cenie 10,49 zł >klik<.
Dostępny w cenie 10,49 zł >klik<.
P.S. To jest niestety ostatni recenzyjny post z programu ambasadorskiego Vipery :c Dziś wieczorem pojawi się jeszcze podsumowanie ze wszystkimi recenzjami i zdobieniami, zachęcam do odwiedzin bloga około godziny 20 :)
Na jak długo starcza taki pisak? :)
OdpowiedzUsuńmam go od listopada i jest cały czas w użyciu :)
Usuńkolorek śliczny :) a bez zmywacza w pisaku w ogóle nie wyobrażam sobie malowania paznokci :D
OdpowiedzUsuńZajrzę na pewno :) A taki pisak to na pewno fajna sprawa, jednak ja w takich wypadkach ratuję się patyczkami do uszu zamoczonymi w zmywaczu :D
OdpowiedzUsuńMam pisak, co prawda nie z vipery, ale i tak wolę pędzelek i zmywacz.
OdpowiedzUsuńPomarańczka jest super energetyczna :D
super paznokcie!
OdpowiedzUsuńświetny kolor! a taki pisak miałam z Misslyn i właśnie niedawno wykorzystałam wszystkie końcówki, więc potrzebuję coś nowego. ten ma znacznie bardziej przystępną cenę :)
OdpowiedzUsuń